Dzień, w którym zepsuł się mechanizm otwierania i zamykania szyby pasażera z tylnej kanapy. Tak to już jest w klasie "ekonomicznej".
Spotkania ze starymi złombolowymi kompanami - Angi |
Spotkania ze starymi złombolowymi kompanami - Prudi picuje "Szorstkiego" |
Spotkania ze starymi złombolowymi kompanami - Prudi raz jeszcze, Władzio podpisuje. |
Spotkania ze starymi złombolowymi kompanami - Jacek z Hanyski i nieznajomy dziarski dziadek |
Lans musi być |
Potrenowali przed startem i zaraz złoto zdobyli |
"No to hamulce mamy ogarnięte, teraz jeszcze wydech i trzeba zobaczyć, gdzie nam z chłodnicy cieknie", czyli typowo złombolowe ostatnie poprawki przed długą trasą |
SHLka i dziewczyna do towarzystwa |
Formalności zadość uczynić |
Naklejanki |
Tłumy szaleją |
Potworny Żuk nas goni |
W Wiedniu kawa po turecku |
Na Stephansplatz Sebastian Vettel wszedł mi w kadr |
Mokry i zimny Wiedeń |
Doktór cisnął przez austriackie tunele jak zły |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz